*************************************************
Teksty napisane dla Capelli Tarnoviensis na okoliczność Oratorium Et In Terra Pax - Premiera Tarnów 26.06.2010
http://kromkachleba.pl/news/1307714267portfolio_capella_tarnoviensis.pdf
Wykonania utworów podczas premiery:
http://www.youtube.com/watch?v=wGaknbDw1Hg
http://www.youtube.com/watch?v=sA6ZPLejWHU&feature=related
A tutaj opracowania z lepsza ścieżką:
http://www.youtube.com/watch?v=19Rf7bOauoM
http://www.youtube.com/watch?v=JgXJgv3qlpA
Wielkim zaszczytem jest fakt że moje słowa płynęły z ust takich wybitnych artystów jak:
Michał Gasz, Lepold Stawarz, Karolina Leszko, Basia Gąsienica Giewont, Agnieszka Kawa
****************************************************************
3 teksty wykorzystane w Oratorium - prezentowane na yt (linki powyżej)
Góra Świętego Marcina
Niech powróci z niepamięci
Na zamkowym wzgórzu wieczór
Gdy błądzili bez potrzeby
Prowadzeni nitką przeczuć.
Dwa samotne małe światy
Ciche jak ruch mima
Napotkały się przypadkiem
W Marcina ruinach
Skrzyżowały się spojrzenia
Jak gwiazdy na niebie
Starych murów szepty ciche
Wskazały im siebi
Połączeni magią góry i
własnym przeczuciem
Podążają ku przyszłości
Ciesząc się uczuciem
Dłoń zamknięta w drugiej dłoni
Chłodu już nie czuje
Żar miłości na nich spływa
Marcin się raduje
Czas zaklęty w zimny kamień
Miłość go rozgrzewa
Pan łagodnym okiem patrzy
Z błękitnego nieba
Wiatr poruszył wokół liście
Szybka myśl ścisnęła w boku
Żal zasmucił o człowieku
Który był, lecz chciał mieć spokój
Obiecywał, że przyjedzie
Mówił ze pokocha
Że mu jest największym skarbem
Ta do której szlochał
Słowa Szybko odpłynęły
Łuską po jeziorze
Do dziś serce jej zajmował
Bo trwała w pokorze
Mgła zakryła przeszłość chmurną
Słońce ją przebija
Dzisiaj na Marcina wzgórzu
Jej żal w końcu mija
Oko Opatrzności czuwa
Spogląda nad nami
Kiedy z życiem się mierzymy
Także z uczuciami
Które płoche tak bywają
Jak piórko na dłoni
A kiedy uciekać zaczną
Trudno je dogonić
I choć czasem odejść łatwo
Za porywem serca
Pan skieruje nasze drogi
We właściwe miejsca
Bowiem zawsze jest nadzieje
Jak miłość uczciwa
I nie trzeba jej porzucać
Tylko ją odkrywać
Ciebie mam
Cichy zmierzch, ciepło Twoich rąk.
W oczach żar, świat osnuty mgłą.
Szczęścia wiatr lekko muska twarz
Tak to ja takiego mnie znasz.
Strumyk łez drążył ślady klęsk.
Łamiąc las ukochanych rzęs
Chyląc kark pukam do twych bram
Spokój snów miłość daje nam.
Dziś ciebie mam, smak miłości znam
Gdy nowy dzień znów szanse dał
Pogania czas, ozdabia czas
Niweczy plan, nieszczędni ran.
Przytulisz znów i dasz szczęście mi
Nie jestem sam, bo Ciebie mam.
Twoja twarz ciągle jasna tak.
Sekret Twój to natury znak.
Miłość drga wokół naszych głów.
Wiem już, że moja jesteś znów.
Warto było trwać w miłości
I budować dom radości.
Będę chronił Cię
Przed najgorszym złem.
Sens w dawaniu a nie w braniu teraz to wiem.
W miłości rytm dziś gram,
Bo Ciebie mam.
Mówię Tak
Gdy ciepły ogień grzeje mnie,
Rozpędzam dymu szal.
Zaraz do tańca rzucę się
Dziś jest radości bal.
Złączonych rąk braterska nić
Naszej muzyki trans
Świat śpiewa, że aż chce się żyć.
Dusza raduje się dziś w nas.
Każda ludzka przyjaźń darem jest,
Radością rozpoczęty całkiem nowy dzień.
Z każdym swym oddechem czuję że
Śmiać do każdego dziś się chce
Dłoń pomocną zawsze podam Ci
Bo jesteś bratem i pokoju czynisz znak
Możesz ufać mi na resztę dni.
Na każde nie ja mówię tak.
Zatańczę pod gwiazdami w noc
Przywitam słońca brzask.
Poczuję Opatrzności moc, zobaczę szczerą twarz.
Ta sama krew nam w żyłach gra
Ten sam gonimy czas.
W tym życiu co nas ciągle gna
Radosny rytm połączy nas.